Święto Ministranta
Dziś przypada Uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata (Ostatnia niedziela roku liturgicznego, ostatnia przed Adwentem). W tym dniu świętuje również cała Służba Liturgiczna - nie tylko ministranci, ale też lektorzy, akolici, kantorzy i schola. Jeśli macie wśród znajomych takie osoby - można im złożyć życzenia :)
Swoją drogą jutro wspomnienie św. Cecylii - patronki organistów i muzyki kościelnej. Więc schole imprezuję 2 dni pod rząd.
W wielu parafiach właśnie dziś błogosławi się nowych ministrantów i powierza im zadania. Tak było też u nas, w Gruszowie, zanim nasze (Redaktorów) drogi poniosły nas w różne miejsca.
Zawsze powtarzam, że wg mnie służba przy ołtarzu to też służba mundurowa. Wprawdzie mundur bardziej przypomina kieckę niż ubranie szturmowe, a kolor khaki jest zastąpiony bielą to w innych aspektach wiele się ta służba nie różni od wojskowej czy policyjnej.
Jest szkolenie, jest musztra, są specjalizacje, jest pasowanie, jest ślubowanie i są dyżury (warty). Jest żołd (choć tutaj “co łaska”), o którym więcej TUTAJ.
Jest hasło: “Króluj nam Chryste!”
I odzew: “Zawsze i wszędzie!”
którym pozdrawiają się ministranci (przez cały rok za wyjątkiem okresu Wielkanocnego)
Są dowódcy (szef zmiany, szef służby liturgicznej, ceremoniarze), generałem na każdej Mszy jest ksiądz ją odprawiający. No i jest Król - Chrystus. Dla którego podejmuje się trud posługi.
Ministranci mają jeszcze kilka innych wspomnień/świąt w roku - związanych z patronami. Patronów jest przynajmniej pięciu:
Św. Tarsycjusz - rzymski akolita, zamordowany, gdy nie chciał oddać najświętszego sakramentu. Żył w III wieku naszej ery. Święto przypada 15.08 - z uwagi, że w tym samym dniu jest Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny - zazwyczaj przenoszone jest na inny dzień.
Św. Stanisław Kostka - patron ministrantów i jeden z patronów Polski. Jezuita żyjący w XVI wieku. Zmarł 15.08 (przypadek?) - kilka miesięcy po złożeniu ślubów zakonnych. Wcześniej uciekł ze szkoły w Wiedniu i przeszedł pieszo ponad 600 km (ok45km/dobę), żeby wstąpić do zakonu jezuitów
Św. Jan Berchmans - Jezuita z przełomu XVI i XVII wieku. Zmarł w wieku 22 lat, 13.08 (ach ten sierpień!), na świętość “zapracował” szczególnym nabożeństwem do Eucharystii i zapewne służbą.
Św. Dominik Savio - święty nastolatek. Zmarł w wieku 15 lat. Od 5. roku życia służył do Mszy. Pierwszą Komunię przyjął w wieku 7 lat, co na owe czasy (XIX wiek) było ewenementem. Wstąpił do szkoły prowadzonej przez św. Jana Bosco. Tam założył Towarzystwo Niepokalanej, prowadzące młodzieżowy apostolat dobrego przykładu. Zanim umarł otrzymał wiele nadprzyrodzonych darów.
Św. Alojzy (Luigi) Gonzaga - kolejny jezuita. Ten dożył 23 lat. Pochodził z rodziny książęcej a do jezuitów wstąpił wbrew woli rodziców. W czasie panowania dżumy w Rzymie opiekował się chorymi, zachorował i zmarł. Kanonizowany razem ze Stanisławem Kostką. Wspomnienie 21.06
Dobrej Niedzieli
Oskar
© Kiedy klękać w kościele? 2021
Kommentare