Wielokrotnie będąc w Służbie Liturgicznej, miałem okazję widzieć ludzi, którzy chorzy przychodzili do kościoła. Zapewne w ich głowach pojawiała się myśl, że przecież godzinę wytrzymają, a nie opuszczą niedzielnej Mszy Świętej. Kończyło się to z reguły tym, że ktoś zemdlał, zasłabł albo - jeśli takiej osobie udało się wytrzymać do końca Mszy - to i tak nie była w stanie się na niej skupić.
Widząc takie sytuacje zastanawiałem się, „po co przychodzić chorym do kościoła?”.
Wtedy wydawało mi się oczywiste, że będąc chorym jest się usprawiedliwionym i można zostać w domu. Czy zawsze tak jest i czy są od tego jakieś wyjątki?
Po pierwsze chcę postawić podstawową sprawę jasno: Jeśli jesteś chory, nie możesz wstać z łóżka, masz gorączkę i ledwo stoisz na nogach – zostań w domu. Będąc chorym jesteś zwolniony z obowiązku uczestniczenia w niedzielnej Mszy Świętej. Choć może Ci się wydawać, że nie ma potrzeby, abyś opuszczał Mszę, to warto wziąć pod uwagę nie tylko swoje własne zdrowie, ale również zdrowie osób, które możesz narazić przychodząc chorym, zdolnym do zarażania innych.
No dobrze, ale to nie zawsze wygląda tak, że po prostu masz grypę. Czasem zdarza się złamana noga, ręka czy inny uraz. Co wtedy zrobić? Jeśli jesteś w stanie dotrzeć do kościoła, to w wypadku takich urazów nie ma potrzeby, abyś opuszczał Mszę. Jak się wtedy zachować?
- W wypadku, kiedy masz niesprawną rękę nic się nie zmienia. Natomiast, gdy masz nogę w gipsie lub z jakiegoś innego powodu nie możesz uklęknąć czy przyklęknąć, w czasie przeistoczenia, gdy wszyscy klękają po prostu wykonaj głęboki skłon oraz analogicznie w innych sytuacjach, w których się klęka.
- Jeśli zmuszony jesteś do poruszania się na wózku inwalidzkim, nie musisz się przejmować tym, że całą Mszę jesteś w pozycji siedzącej i po prostu również skłoń głowę w momentach, w których się klęka. Pamiętaj jednak, że jeśli ból spowodowany urazem jest zbyt silny, to po prostu zostań w domu. Nie ma potrzeby, abyś się męczył. Nic na siłę! ;)
Postanowiłem też, że w tym temacie wspomnę jeszcze o jednej sprawie. Często w rodzinie lub wśród znajomych możesz spotkać osobę obłożnie chorą. W jaki sposób możesz jej pomóc? W przypadku gdy trwa to dłużej niż miesiąc postaraj się zadbać o wizytę księdza lub szafarza z Komunią Świętą.
Przy poważnych chorobach, zagrażających bezpośrednio życiu należy poprosić o udzielenie Sakramentu Chorych (błędnie nazywanego „ostatnim namaszczeniem”, ale o tym będzie osobny wpis), który to ma na celu umocnić w cierpieniach chorego i jeśli jest taka potrzeba odpuszcza grzechy i jest dopełnieniem pokuty. Warto również poinformować swoją rodzinę i bliskich, aby pamiętali o tych możliwościach na wypadek znalezienia się w takiej sytuacji.
Marcin Frejek
ⓒ Kiedy klękać w kościele? 2019
Comments