top of page
Search

Jak to jest z tymi ministrantkami?

Takie pytanie padło ostatnio w naszej blogowej ankiecie w części, w której pytaliśmy was o czym chcielibyście jeszcze u nas przeczytać. Z racji tego, że sama służyłam przez prawie dziesięć lat czuję się nie jako wywołana do odpowiedzi.




Zacznę od tego, że ministrantki przy ołtarzu w polskim Kościele to widok nadal bardzo egzotyczny, choć prawnie jest to możliwe już od dłuższego czasu. Uprawnia do tego list wydany przez Kongregację Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów z 1994 roku skierowany do przewodniczących Konferencji Biskupów*. Dokument ten dotyczy posługi świeckich w liturgii, a jednym z postanowień jest możliwość posługi dziewcząt/ kobiet przy ołtarzu za pozwoleniem głowy kościoła lokalnego, czyli biskupa diecezjalnego. Tak więc to biskup decyduje, czy dziewczyny służą podczas Mszy św. Nie wszyscy jednak wyrażają na to zgodę. Dlaczego?


Niektórzy duchowni nie wyobrażają sobie dziewczyn przy ołtarzu, bo uważają, że rozpraszają chłopców i zniechęcają ich do służby liturgicznej. Można spotkać również opinie mówiące, że ministrantki wpłyną na zmniejszenie liczby powołań księży, którzy w większości wywodzą się właśnie ze środowiska ministranckiego. Z drugiej strony jest też znaczna część kapłanów, którzy z entuzjazmem odnoszą się do służby kobiet. Twierdzą, że dziewczyny są bardziej gorliwe przy ołtarzu, że wpływają mobilizująco na chłopców.


Z mojej perspektywy spotkałam się z zarówno z entuzjazmem jak i niechęcią. Możliwe, że wiązało się to z tym, iż byłam przysłowiowym „rodzynkiem” z jedenastoma chłopakami. Służyłam z moimi kolegami, teraz już przyjaciółmi dobre dziesięć lat. W równym stopniu wykonywaliśmy czynności związane z liturgią oraz z wspólnotą parafialną. Uważa, że był to wspaniały czas w moim życiu. Mam nadzieję, że kiedyś w każdej diecezji w Polsce dziewczyny będą mogły chociaż spróbować służyć.



Gosia Dziża



ⓒ Kiedy klękać w kościele? 2020


212 views0 comments

Recent Posts

See All

Comments


bottom of page